PunkSka

lisek

No wlasnie ostatnio sie nad tym zastanawialem czy bedziecie probowali naklonic swoje dzieci do Punku??

eszpek

oczywiście, ale tylko do muzyki, nie do bytu, niechce by dzieci mnrobiły to samo co ja , bo to mnie pzeraza

lisek

no wlasnie ...tak myslalem... ja tam swoje dziecko tez bede probowal nastawic (nic na sile) na muzyke ale napewno nie na styl przekoniania itd...ale znajac zycie to sluchajac tej muzyki i tak sie stanie takim ludkiem:P

lisek

no wlasnie ...tak myslalem... ja tam swoje dziecko tez bede probowal nastawic (nic na sile) na muzyke ale napewno nie na styl przekoniania itd...ale znajac zycie to sluchajac tej muzyki i tak sie stanie takim ludkiem:P

anarchistka

a ja chyba nie... mój ojciec słuchał punk rocka i zawsze mnie denerwowało jak mi podsuwał kasety... a jeszcze bardziej jak wyrażał chęć pójścia ze mną na koncert Razz

szuterro

a ja dziecku zostawię wolny wybór. nic na siłę. ani muzyki ani ideologii nie będę wmuszał. niech samo sobie wybierze drogę zyciową.

Bicker

...a ja tam powiedzialem ze bede moje dzieci probowal nastawic na sluchanie "mojej" muzy Smile

Jak na razie zaczynam od chrzesniaczki (bo swoich jeszcze nie mam) i nawet niezle mi idzie Wink

(lubi KSU a ma dopiero 3 latka Smile

) powiedzialem jej starym, zeby nie byli zdziwieni bo pierwsze piwo ze mna wypije (szampana jush pila Smile

) a jesli chodzi o bunt i wszystko co z punkiem zwiazane, to wole zeby to robila w kregach ktore znam, niz ma sie z drechami, czy z innymi pojebami szlajac.

Kei

Ja rowniez zostawie dziecku wlasny wybor(chociaz i tak sluchanie przeze mnie Punka zrobi swoje), i jak to juz Bicker powiedzial ja tez wolalbym, aby poruszalo sie w kregach ktore nie sa mi obce.

Daga

Po pierwsze to ja nie chcę mieć dzieci. Boze broń. Po drugie jak już no cóż , wypadki sie zdarzają, to moje ukochane dziecko (ha ha) jak będzie chciało to i owszem, punk czemu nie? Ale na pewno do przedszkola czy do podstwaówki nie będzie chodzić z irokezem. Ja sobie dopiero w liceum zrobiłam, więc pociecha też będzie musiała poczekać. Po trzecie: tak czy innaczej genetycznie odziedziczy po mnie pewne cechy, czyli i tak pójdzie własna drogą.

lisek

A ja czekam za momentem kiedy kiedys uslysze dzwonek do drzwi otworze je i zobacze kogo mego synka lub core z 2 panami polincjantami a ode mnie uslysza oni "o dziendobry panstwu dziekuje za darmowa odwozke mego syna do domu - a potym bym powiedzial synowi przy nich ... mowilem abys dobrze spierdalal

eszpek

zmienisz zdanie jak będziesz musiał syna oidbierać z komendy ,płacic za jego kuratorów ,świecić oczami w sądzie i przyjmować zjeby jaki z ciebie jest nieodpowiedzialny opiekun, i dojdą jeszcze zapłatty za szkody twojej pociechy Very Happy

lisek

ehh... masz racje...

gunia1990

hmm.. moje dzieci beda słuchały tego co beda chciały.. nie bede im kupowac rózowych cuiuszków bo nienawidzem różu... no i oczywiscie sama bede słuchała moich kapelek.. a jak sie spodoba to bedzie fajnie

Bartollomeo

moje rozważania są czysto teoretyczne (ha!), a wiec moje dziecie niech robi czego dusza zapragnie, bedzie moglo na mnie liczyc, ale jak kurwa zobacze ze cos ćpa, to zajebie skurwysyna (tak, tak to był pojazd we własna strone).
o.

szuterro

bartuś narkoman, tak gwoli wytłumaczenia :]

Bicker

'Daga' - dlaczego nie od przedszkola i dlaczego nie z irokezem (w sumie najwazniejsze dla Ciebie chyba jest to, co inni powiedza), moze lysy ma tam isc co? ...i moze jeszcze w dresach???. A tak przy okazji to ja np. irokeza mialem juz w drugiej klasie podstawowki (to byl rok '83) i mialem w dupie to, co beda mowic Razz

Daga

Bo jakby na to nie spojrzec to nie mam ochoty nikogo do niczego zmuszać. Poza tym takie małe dziecie to za duzo nie rozumie, a ja nie będe mu mieszać we łbie. A to co inni mówią nie liczy sie dla mnie, chyba że mówią coś sensownego i nie wjerzdżaja na mnie bez powodu. To gratuluje irokezika, ja w drugiej klasie podstawówki wygladałam jak dziecko wojny bo babcia dorwała nozyczki i zrobiła mi taką fryzurę ze na samo wspomnienie rzygać sie chce.

Bartollomeo

Bicker

Wiesz Daga, nie wjezdzam na Ciebie. A tak przy okazji mozesz mi wyjasnic roznice pomiedzy sensem, a bezsensem? Tylko logicznie i "po ludzku" zebym zrozumial, bo tez nikt mi "we lbie nie mieszal".

Daga

Wiesz Bicker, zebym to ja jeszcze po ludzku umiała Ci to wyjaśnić i przy okazi we łbi enie namieszać to bym była szczęśliwa. Ale jak na to wpadnę to napisze...

Bicker

Spoko 'Daga' potrafie byc cierpliwy zwazywszy na to ze "kazdy bezsens ma swoj sens" Wink

Kaloryfer · Wysłany: Pią 12:31, 17 Mar 2006 Temat postu:

ja gdybym miał dzieci pozostawił bym im wolny wybór po pierwsze dlatego że sam jestem za wolnością i o to walczyłem z moimi rodzicami a po drugie dzieciaki w pewnym wieku się buntują przeciwko światu w tym także często przeciw rodzicom a tym samym mogą się zbuntować przeciw punkowi.

Bicker · Wysłany: Pią 16:38, 17 Mar 2006 Temat postu:

...no troche jest w tym racji co mowisz 'Kaloryfer', ale "czym skoropka..." Wink

Kaloryfer · Wysłany: Pią 18:20, 17 Mar 2006 Temat postu:

Bicker · Wysłany: Nie 1:13, 19 Mar 2006 Temat postu:

""...One tego "spróbują" słuchając czasem tego co my a reszta już chyba musi sama przyjść"" ja tez kiedys tak "sprobowalem" 'Kaloryfer' Wink

...i tak mi zostalo Razz