PunkSka

lisek

hahaha i znowu sie zaczynaja klucic:P (klocic)

gunia1990

a po cholere mi piszeciez ze to aj byłam!!! cholera mam wsoja godnosc! i anwet jakbym była w ciazy to bym tego nie ukrywała!

gilka · Wysłany: Nie 15:27, 12 Mar 2006 Temat postu:

począwszy od aborcji, a skończywszy na dziewictwie... Ot "wypaczył" się z lekka temat Very Happy

XbladaX

jestem za.
aborcja jest moim prawem. moje ciało- mój wybór.

co do Ciebie lisek, to ciekawe jak wpadniesz to czy bedziesz się poczuwał do ojcostwa, czy rzucisz szkole, pojdziesz do roboty i zarobisz na dziecko.
o kobiecie nie mowie, bo potrafimy same na siebie zarabiac, ale dziecko bedzie Twoim obowiązkiem.

gilka

Ostatnio zdarzyła mi się sytuacja taka, że mój kolega, powiedzmy, że w miarę dobry kolega, mówi mi, że chyba będzie ojcem. Zauważmy, że facet ma 23 lata, więc to nic strasznego w tym wieku, prawda? /dla mnie i tak zawsze będzie dzieciakiem bo jest troszkę młodszy Wink

/ No, ale nie o tym chciałam... Mianowicie: ja do niego mówię, że to chyba w porządku, że będzie ojcem, w końcu ma stałą pracę, mieszkanie itp., a ten do mnie z tekstem, że chyba zdecyduje się na zabieg dla jego dziewczyny. Ja zdębiałam i pytam czemu? A on do mnie, że ta dziewczyna nie jest dla niego, poza tym on nie jest gotów na dziecko teraz, a jeśli teraz to na pewno nie z nią, bo ona jest takim "etapem przejściowym". No to ja mówię, że są jeszcze alimenty, a on z tekstem, że woli wywalić 1000zl albo więcej na zabieg, niż do 25 roku życia dzieciaka płacić alimenty. Wtedy kubeł zimnej wody mu na głowę wylałam słowami, że co będzie, jeśli ona nie zechce usunąć, tylko urodzić. Facet zrobił oczy jakby mu ktoś ogórka w dupę wsadził i powiedział, że tego nie brał pod uwagę... Na szczęście dziewczyna okazała się nie być w ciąży, bo szczerze bym jej współczuła takiego wybranka, ale ciągle są razem, z tym, że ona nic nie wie o tym, co on przeżywał w związku z tą jej ciążą. A mój kolega, no cóż, wiele stracił w moich oczach... Ale nie decyzją o aborcji, ale niedojrzałym podejściem do sprawy i przedmiotowym traktowaniem kobiety... Rolling Eyes

Dlatego w niektórych przypadkach aborcja to najlepsze rozwiązanie. Nie wyobrażam sobie jego w roli ojca, gdyż on po prostu uważa, że dzieci "przeszkadzają", dlatego zabezpiecza się, ale różne "wypadki" się zdarzają... Z tym, że ja jako takiej ciąży nie usunęłabym, ewentualnie, gdyby płód był uszkodzony w znacznym stopniu, bądź wiadomo byłoby, że dziecko będzie cierpiało na jakąś bardzo ciężką chorobę...Tyle z mej strony...
I to jest właśnie najlepszy przykład tego, jak niedojrzała do nagłej roli ojca jest większość facetów. I tu proszę o uwagę panów: a my kobiety to musimy być dojrzałe w takich sytuacjach prawda?
Pozdrawiam i dziękuję za uwagę Smile

szuterro

nie chce mi się czytać

gilka

ja się wcale nie dziwię, bo trochę się naprodukowałam Razz

aż własnym oczom nie wierzę... Shocked

Beton

Mnie mogli zaaborcjowac ; D bo teraz są ze mną same kłopoty ; D

Beton

Daga

szczerze to jestem za. I chyba wykożystam niedługo prawo do niej.

stigmata

pogieło was chyba... jak mozna zabić takie malutkie niewiniątko... zgadzam sie tu z co madrzejszymi wypowiedziami ... skoro decydujesz sie juz na sex to na rodzicielstwo chyba takze... no ale cóż dla niektorych nie ma słów... nigdy nie byłam za aborcją ale jak usłyszałam w jaki sposób są dokonywane zabiegi to szczeka mi opadła a z oczu popłynely lzy... no sory... ale jak tak mozna : (

Daga

Normalnie. A jak mozna zabic 100 tysięcy czeczeńców bez żadnych konsekwencji? Włąśnie widzicie pojedyńczą tragedię a nie widzicie tragedi społeczności. Moje ciałao, ja decyduje , proste.

stigmata

ale ciało dziecka to już nie jest twoje... to jest nowe życie... współczuje ludziom którzy myślą w podobny sposób... jak wy kiedyś bedziecie rodzicami? i tu nie chodzi o czeczencow z nimi cie nic nie laczylo a twoje dziecko jest czastką ciebie... nie mowie tego tylko do ciebie... nie chce sie tez dziwnie wymadrzac bo to nie moje zycie i nie moje wyrzuty sumienia... wiem ze ja nigdy bym czegos takiego nie zrobiła...

Daga

spoko. Ale zauważ że trzebaby sprecyzować kiedy embrion staje sie człowiekiem. Według niektórych dziecie nabywa duszę w 3 miesiąću ale mniejsza z tym. Poza tym jeśli dziecko poczeło sie w wyniku gwałtu to dziewczyna ma chyba prawo go nie chcieć. Dlaczego mamy ją skazywac na cierpienie? W końcu moze być tak ze dziecko będzie jej przypominało tragedię i nigdy go nie pokocha. Jest jeszccze jedna sprawa- co zrobić gdy płód jest uszkodzony, czy dziecko urodzi sie nieuleczalnie chore. Nie mozna potępiać wszystkiego. I nie mozna na wszystko patrzeć z jednego punktu odniesienia.

stigmata

no są nieliczne przypadki np jesli chodzi o gwałt ale nie kazda ciaza jest wynikiem gwaltu... moim skromnym zdaniem dziecko żyje już od pierwszego dnia poczęcia... wkońcu z tej malutkiej komórki wyrośnie kiedyś prawdziwy, szczesliwy człowiek...

Daga

Anmoenceder3

Britney Spears Spreading Outdoors!
[link widoczny dla zalogowanych]

Anmoenceder3

Catherine Zeta Jone Throatjob!
[link widoczny dla zalogowanych]

Eebun8

wow, that's crazy!
[link widoczny dla zalogowanych]

Lodaanetapme8

amazing asians, nasty video!
[link widoczny dla zalogowanych]